Blog będzie poświęcony historii remontu motocykla WFM zakupionego przez mojego ojca jesienią 2010 roku.

niedziela, 25 września 2011

Prawie koniec...

Ostatnio pisałem, że może prace zakończą się za tydzień. Niestety znów nam czegoś brakuje, otóż okazało się, że należy zdobyć nową zębatkę do łańcucha napędowego przy silniku. Co najgorsze mamy rzadko spotykany silnik i zębatka w związku z tym jest trudniej dostępna. Cała nadzieja w koledze Waldku który tej niedzieli miał być na giełdzie moto-antyków we Wrocławiu, może uda mu się kupić potrzebną zębatkę.

Tym czasem zdjęcia z początku tygodnia, jeszcze bez silnika ale z nowym siedzeniem przypasowanym wstępnie na próbę. Ostatecznie zamówiliśmy czerwono-czarne siedzenie, nieco inne niż te o którym pisałem wcześniej.



Zdjęcia z soboty, motocykl ma zamontowany silnik i jest uzbrajany w nową instalację elektryczną.



poniedziałek, 12 września 2011

Montaż nadwozia.

Prace posuwają się do przodu i jest szansa, że szybko się zakończą. Naszemu mechanikowi udało się zakupić potrzebne części: linkę od licznika, korek wlewu paliwa, brakujący pałąk do mocowania przedniego błotnika, nową ramkę oraz szkło i odbłyśnik do reflektora (części które zakupiłem wcześniej nie pasują) - cena za zestaw 250 złoty. Będę musiał sprzedać nadwyżki w częściach. Tak na marginesie to żeby pozyskać brakujący pałąk do przedniego błotnika to mechanik musiał kupić cały błotnik. Tak to już jest, nieraz trzeba kupić więcej niż się potrzebuje. Tak więc niedługo po zakończeniu prac będziemy publikować w blogu listę części które mamy na zbyciu. 




No a teraz widok całego motocykla w trakcie montażu.  Motor z każdym dniem coraz bardziej się nam podoba.






Części z których będzie ponownie złożony silnik.



Na koniec fragment karoserii z zabytkowego BMW z lat 1920-40 podpatrzony w zakładzie u naszego mechanika. Ciekawostką tej karoserii jest fakt, że niektóre elementy konstrukcyjne są wykonane z drewna. Jest to drewno dębowe, widać to w górnej części zdjęcia, to chyba jest rama w komorze silnika. 


Polerowanie silnika.



W trakcie pracy. 


Stan pierwotny po umyciu myjką ciśnieniową. 



Po ostatecznym polerowaniu. 

piątek, 9 września 2011

Prace są prawie na finiszu.

Prace przy motocyklu nabrały prawdziwego tempa, mechanik obiecuje, że może w przyszłym tygodniu motor wyjedzie z zakładu. Oczywiście brakuje jeszcze kilku detali ale nasz mechanik wyjeżdża na Motobazar do Łodzi i ma nadzieję dokupić to co trzeba. Jak się zakupy udadzą to obietnica końca prac się spełni.

Tym czasem my kupiliśmy w ostatnim czasie przez Allegro komplet amortyzatorów po regeneracji z pięknym nowym chromem za cenę 165 zł z wysyłką oraz siedzenie (siodło) - jest to replika kupiona za cenę 189 zł. Ponad to kupiliśmy automat stopu za cenę 20 złoty w miejscowym sklepie motoryzacyjnym.





No i oczywiście kilka fotek motocykla. 







Wzięliśmy też elementy silnika aby samodzielnie je wypolerować.


Na koniec zdjęcia kilku Polskich Fiatów 125 P które stały na podjeździe przez zakładem - widok zupełnie jak za dawnych lat, dzisiaj to rzadkość. 

czwartek, 1 września 2011

Rama już jest pomalowana.




Jak widać na zdjęciach rama motocykla wygląda pięknie, kolor i połysk nowego lakieru bardzo się nam podobają. Nadwozie motocykla jest już prawie całe zmontowane, widać też nowe kierunkowskazy o które wzbogaciliśmy nasz motocykl. Kierunkowskazy nam się podobają i wydaje się, że bardzo dobrze pasują do motocykla. Wiemy, że oryginalnie WFM-ki ich nigdy nie miały ale w dzisiejszych realiach drogowych mogą okazać się bardzo przydatne.
Mamy mały problem ponieważ osoba która miała pochromować części o których pisałem w poprzednim poście wyjechała na urlop. Zdecydowaliśmy zatem, że skoro prace są tak zaawansowane i mechanik chce skończyć szybko motocykl to tymczasowo pomalujemy na srebrno kierownicę i inne detale. Natomiast zimą gdy motocykl będzie stał w garażu to je wymotujemy i zrobimy chromy. Po prostu chcemy aby WFM-ka pojeździła jeszcze w tym sezonie.

Tak przy okazji kilka zdjęć motocykli będących w posiadaniu naszego mechanika: WFM M06 oraz WSK 125.